Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamknij Zamknij

Informacje

SZKOŁA PODSTAWOWA W DOBROWIE

Bielizna damska

Hanna Pańpuch, kl. 6.

To były wakacje. Na kilka dni wyjechałam do Białogardu, do mojej kuzynki, Marysi. Pewnego dnia z tatą Marysi pojechaliśmy nad jezioro do Byszyna. Pogoda sprzyjała kąpielom i zabawom na plaży. Byłyśmy przeszczęśliwe. Na zmianę to kąpałyśmy się, to opalałyśmy. Wujek zabrał dla nas przekąski i napoje. Cały czas nas pilnował i wchodził z nami do wody.

W wodzie wymyślał dla nas przeróżne zabawy. Jedna z nich polegała na tym, że weszłyśmy do trochę głębszej wody. Oczywiście pierwszy szedł wujek, za mim Marysia, która kurczowo trzymała go za rękę, a na końcu szłam ja. W pewnej chwili wujek poczuł coś na nodze i krzyknął przeraźliwie. Myślał, że to jakaś ryba go ugryzła! Przestraszyłyśmy się i najszybciej, jak tylko możliwe, próbowałyśmy wydostać się z wody. Za nami podążał wujek. Okazało się, że do nogi przyczepiły mu się żółte damskie majtki! Jak to zobaczyłyśmy, wybuchnęłyśmy śmiechem! Wujek w końcu też nie mógł się opanować. Zadowolone, wróciłyśmy do zabawy.

Był to niesamowicie udany i śmieszny dzień. Jak sobie o nim przypomnę, to zawsze się uśmiecham.

Autor: Hanna Pańpuch